My week....

Hej. Wiem wiem już dawno nie dodawałam żadnej notki przepraszam was bardzo za to. Ale tak jak wcześniej wspominałam mam dużo nauki. :( Niestety i notki dodawane będą najczęściej w weekand ale mam nadzieje że nadal będziecie ,,mnie''odwiedzać. :) W roku szkolnym raczej nie będzie postów z moimi wyrobami z modeliny, chyba że mam jeszcze jakieś niewstawiane wcześniej zdjecia to wstawię bo nie mam czasu lepić ale będą inne myślę że też ciekawe rzeczy. Nie wiem jeszcze dokładnie o czym ale wyjdzie w praniu, heh :). I ogólnie będzie więcej o mnie mam nadzieje że wam to nie przeszkadza.

Uwaga! Nadrabiam zaległości z całego tygodnia. :)
A więc zmienił mi się plan i jest jeszcze bardziej beznadziejny niż poprzedni. heh a myślałam że gorzej być nie może. Po za tym jestem chora tak dokładnie to od środy ale do szkoły i tak chodziłam bo temperatury nie mam ale boli mnie gardło i mam katar. Jest to pewien dyskomfort na lekcji  bo nie możesz się skupić tylko myślisz kiedy ten głupi nos ci się odetka. A tak w ogóle to jestem chora przez lekcje w-f u bo byliśmy na dworze biegaliśmy najpierw 3 kółka (jakieś1000m)  na rozgrzewkę a potem na ocenę na 50, poszło mi źnienajlepiej. Chyba mnie w tedy przewiało ale chociaż żeby jeszcze wynik był zadowalający to nie! Miałam 8.1s, biorąc pod uwagę to że w piątej klasie podstawówki miałam 8.00. :( ALE WIEM ŻE STAĆ MNIE NA WIĘCEJ. Czasami sie zdarza że człowiek w jednym dniu zrobiłby coś lepiej a w drugim gorzej.  Kiedyś pobiłam nawet rekord szkoły w podstawówce w 6 klasie na 60m miałam czas 8.85 a wcześniejszy czas który pobiłam to 8.95. Było to na zawodach w miejscu gdzie teraz chodzę do gimnazjum. :) Ale nauczyciel w-f nie uznał mi tego rekordu bo sam nie mierzył czasu. :( :( :(  No cóż......takie jest życie.
No ale tak mi się jakoś na wspominki zebrało, zamęczę was dzisiaj chyba długością tego postu mam nadzieje że nie zniechęcicie się do niego patrząc na jego długość, :)

                                                                     
W takim razie resztę rzeczy z tygodnia żeby już nie przeciągjąc w skrócie: hmm ocenowo zaczęłam nie najlepiej 3 z gegry na wszystkie pytania odpowiedziałam ale jak mówi nasz dyrektor TU NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI TU JEST SZKOŁA. Taaa., ale dalej jest lepiej dostałam 5 z kartki z matmy, (dzisiaj pisałam sprawdzian jestem ciekawa jak poszedł) 5 z reli i dzisiaj 4 z bioli, ale szkoda mi strasznie bo wiem że umiem na 5 a zrobiłam taki głupi błąd przez nieuwagę. No ale jak sie ma ok 1 min na zrobienie zadania to się nie dziwię ze mi umknęło, no cóż ...

Kończę już może jutro coś jeszcze skrobnę, a i chciała bym wiedzieć czy interesują was tego typu posty? Czy chcielibyście abym pisała takie częściej? Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna. :)